Eee... tak.

Najczęściej to powolnymi protoceratopsami (około trzy metry długości, metr wzrostu, duży kołnierz, mały róg na nosie, słaby wzrok), a czasem gallimimem (to te pędzące z JP).



EDIT:

Opowiadanie uważam za otwarte! Zapisywać się można w trakcie!

Ostatnio edytowany przez wera-konik (2011-03-03 14:59:16)

Gallimim miał 4 metry, biegał bardzo szybko, na dwóch nogach

Początek opowiadania(taki opis co się dzieje):

Pora karmienia w Parku Jurajskim. Dinozaury tłoczą się nerwowo przy swoich karmnikach. Wreszcie ich kraty zostają opuszczone. Wybiegają kozy i krowy. Rozpoczyna się uczta...

Ostatnio edytowany przez wera-konik (2011-03-03 17:05:40)

Sejcz, jak ty wrzuciłaś ten obrazek??? Napiiiiiiiiiiiisz!!!!!!!!!!!!!!

P.S.
W jakim programie rysowane?

Na CO!?!?!?

Ech... dobra, a więc dokładny opis:

Tejana to kilkuletnia, szalona samica welociraptora. Jej skóra, ledwo widoczna spod bujnych jasnorudych piór, ma kasztanowaty odcień. Wielkie niebieskie oczy mają kilka kolorów. Stercząca zawadiacko grzywka i pióropusz na ogonie o barwach ostrej czerwieni dodają jej ekstrawagancji. To ona będzie w opowiadaniu pomysłodawczynią ucieczki i wymknięcia się spod kontroli. Więcej nic już nie zdradzę.

Sorry za brak obrazka

bd utahraptorem-facetem, bo jak każda z nas bd welociraptorem, to będzie całkiem nieciekawie
i nie zabijajmy sobie postaci.
<czas teraźniejszy czy przeszły??>
<i nie umiem rysowac, nie wiem czy obrazek sie pojawi, chyba ze ktoś ma ochotę mi pomóc>
   Z kolei Ljubov [czyt. Luba, w skrócie Lju->Lu, Lub] jest inny: otwarty i przyjacielski. Rozważny utahraptor zawsze służy pomocą i dobrą radą. Sprzeciwia się wszystkim kłótniom i podziałom w grupie. Dzieli się z innymi jedzeniem. Uważa że wzajemna przyjaźń i harmonia wśród wszystkich sprawi że poradzą sobie we wszystkim.  Jest też niewątpliwie dobrym organizatorem. Gdy trzeba potrafi przywołać innych i siebie samego do porządku. Żyje w zgodzi z innymi stworzeniami, jest wegetarianinem, jednak od czasu do czasu podskubuje trochę mięsa gdy proszą go inni, lub gdy sam pragnie uzupełnić siły. Uwielbia co jakiś czas zaszywać się w swoim własnym kącie nad źródełkiem i "odlatywac" z realnego świata. Oczyszczać umysł i duszę. Mimo że nie był mądry, wszystkie dinozaury ceniły go za zdumiewającą inteligencję.
   Lju można było nazwać wybrykiem natury. Jego szczupłe, lecz silne ciało było pokryte miękkim, zawsze czystym zielonym futrem. Gdzieniegdzie było widać fioletowe kępy sierści, miał tez w tym kolorze przednią prawą i lewą tylną łapy. Dba o to, zeby jego pazury były zawsze starte do odpowiedniej długości. Ma w swoim zakątku odpowiednio chropowaty kamien, z którego kozysta. Na głowie jasnozielona czupryna rozczochrana we wszystkie strony we wszystkie strony. Na języku liliowa plamka. Kiedyś Lju otrzymał od dziewczynki, która dowarzyła się podejść zbyt blisko ogrodzenia biała bandamkę. Nosi ja teraz na lewej tylnej nodze na znak przyjaźni z człowiekiem i z jego swiatem. No ogonie ma wielką  jasnozieloną plamę. Ljubov jest zręczny i szybki. Ludzie nie uważają go za groźnego, jednakże wg. nich z dinozaurami nigdy nic nie wiadomo.
  O to cały Lju. Teraz właśnie je powoli przy swoim karmidle- nikt inny nie korzysta z pokarmu roslinnego, więc je sam. Dinozaury obok łapczywie rozrywają to, co pozostało ze zwierząt. Obserwuje ich z ciekawością. wie, w których partiach miesa jest środek usypiający, dzieki któremu ludzie moga bezpiecznie wejść i posprzątac po ich posiłku. Jednak mądrzejsze i bardziej doswiadczone dinozaury nie daja się nabrac. Wolą uciec z zasięgu wzroku bojaźliwych ludzi lub udawac śpiących bacznie ich obswerwując. Lju odchodzi do swoich zarośli. Tylko gdy przychodzi pewien młody chłopak, odsuwa sie tylko na jakieś 100 kroków, a czasem bliżej i obserwuje jego pracę. Ljubov wie, że ten chłopak odczuwa do niego jakąś dziwną sympatię.

//jest świetna!! Lju bd gdzies powiędzy nimi. a dobra, niech bedzie ok. w wieku tejany.

Ostatnio edytowany przez Melchizedek (2011-03-03 20:02:31)